Zaczynasz swoją przygodę z siłownią, ale nie wiesz, od czego zacząć? Przeczytaj ten poradnik, a siłownia nie będzie już taką niewiadomą.
Siłownia – nowe miejsce, nieznane sprzęty, ludzie, którzy wydają się wiedzieć wszystko… a Ty stoisz z torbą i zastanawiasz się, czy na pewno dobrze się ubrałaś i czy nie zapomniałaś czegoś ważnego. Brzmi znajomo? Spokojnie – ten poradnik powstał właśnie dla Ciebie.
Dowiesz się, co zabrać ze sobą na pierwszy trening, jak działa karnet, dlaczego warto mieć ręcznik i co wspólnego z komfortem mają… buty z płaską podeszwą.
Siłownia to miejsce dla każdego – także dla Ciebie. A dobrze przygotowany start to połowa sukcesu.

Karnet, karta sportowa czy wejście jednorazowe?
Na siłownię możesz wejść na kilka sposobów:
- Tradycyjny karnet – kupisz go w recepcji, przez aplikację lub na stronie internetowej siłowni. Wiele klubów oferuje opcje miesięczne, kwartalne lub pakiety wejść.
- Karty sportowe – wiele siłowni honoruje Multisport, Medicover Sport, FitProfit czy PZU Sport. To idealne rozwiązanie, jeśli masz taką kartę z pracy – po prostu pokaż ją przy wejściu.
- Wejście jednorazowe – świetna opcja, jeśli chcesz sprawdzić miejsce przed wykupieniem karnetu. Ceny wahają się zazwyczaj między 20 a 40 zł.
Warto przed wizytą odwiedzić stronę internetową siłowni lub zadzwonić i upewnić się, jak wygląda system wejść.
Co zabrać ze sobą na siłownię?
Poniżej znajdziesz listę rzeczy, które naprawdę warto mieć ze sobą – wraz z krótkim omówieniem, dlaczego:
Strój sportowy – nie musi być modny – ma być wygodny i dostosowany do ruchu. Najlepiej sprawdzą się:
- Legginsy lub dres sportowy – nie krępują ruchów i pozwalają skórze oddychać.
- Koszulka techniczna lub top – oddychająca, szybkoschnąca tkanina to Twój przyjaciel na treningu.
- Biustonosz sportowy – nieodzowny, jeśli chcesz ćwiczyć komfortowo i bez bólu pleców.
Buty sportowe – na siłowni obowiązują czyste buty zmienne.
Najlepiej, aby miały:
- Płaską, elastyczną, gumową podeszwę – zapewnia stabilność np. podczas przysiadów, martwego ciągu czy ćwiczeń na maszynach.
- Dobry kontakt z podłożem – szczególnie ważne przy treningu siłowym.
Nie używaj butów do biegania z bardzo amortyzującą, miękką podeszwą – mogą utrudniać stabilizację.
Ręcznik – Absolutne „must have” na siłowni.
Służy do:
- Położenia go na maszynę lub ławkę przed użyciem – to kwestia higieny i szacunku dla innych.
- Wytarcia potu – lepiej nie zostawiać go na uchwytach maszyn.
Niektóre siłownie wymagają ręcznika przy wejściu – i bardzo dobrze!
Woda lub napój izotoniczny.
Trening to wysiłek, a organizm szybko traci wodę i elektrolity. Zabierz ze sobą:
- Butelkę wody – najlepiej z dzióbkiem lub zamknięciem typu sport cap.
- Napój izotoniczny – jeśli ćwiczysz dłużej lub intensywniej. Uzupełni elektrolity i pomoże uniknąć skurczów.
Słuchawki.
Najlepiej douszne, bezprzewodowe – nie będą się plątać, nie zahaczą o hantle ani uchwyty. Jeśli lubisz trenować z muzyką, playlistą motywacyjną lub podcastem, to strzał w dziesiątkę.
Gumka do włosów lub opaska.
Jeśli masz długie włosy – zwiąż je. Dla bezpieczeństwa, komfortu i… żeby nie spocić się jeszcze bardziej niż trzeba.
Co jeszcze warto wiedzieć przed wejściem na siłownię?
- Szatnia i prysznic – większość siłowni oferuje dostęp do pryszniców i szafek zamykanych na kod lub kłódkę (czasem trzeba mieć swoją). Weź klapki, jeśli planujesz korzystać z prysznica.
- Nie krępuj się pytać – jeśli nie wiesz, gdzie co jest – zapytaj. Recepcja to nie centrum przesłuchań. Powiedz, że jesteś pierwszy raz – obsługa na pewno Cię poprowadzi.
- Nie musisz wiedzieć wszystkiego – serio. Wszyscy kiedyś zaczynali. Możesz obserwować, uczyć się, próbować. Albo przyjść z planem treningowym od swojej trenerki online.
- Nie oceniaj siebie surowo – zapomnij o porównaniach. Zamiast tego porównuj siebie dziś do siebie za tydzień, miesiąc, rok.
Podsumowanie – siłownia to nie wybieg mody, tylko miejsce pracy nad sobą. Twoja torba na siłownię nie musi być wypchana po brzegi. Zabierz to, co najważniejsze: odpowiedni strój, buty na zmianę, ręcznik, wodę i dobry humor. Reszta przyjdzie z czasem – orientacja na sali, technika ćwiczeń, pewność siebie. Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Ale jeśli tu jesteś i to czytasz – to znaczy, że właśnie go zrobiłaś.
