Przejdź do treści
Strona główna » Aktualności » Przygotowanie do zawodów sylwetkowych – case study

Przygotowanie do zawodów sylwetkowych – case study

Przedstawię wam historię zawodniczki, która w wieku 50 lat została Mistrzynią Polski. Przygotowanie do zawodów sylwetkowych odbywało się jak w historii niżej.

Przygotowanie do zawodów sylwetkowych
Przygotowanie do zawodów sylwetkowych – przykład Anny – Mistrzyni Polski w fitnessie atletycznym roku 2024

Poznałyśmy się pierwszy raz na zawodach NPC w Markach roku 2020. Czasy pandemii. Byłam na zawodach ze swoją zawodniczką Karoliną startującą w figure. Miejsc już nie pamiętam, ale byłyśmy zadowolone. Karolina potrzebowałam grubego ładowania, bo zawody się opóźniły wiele godzin wiec przyniosłam jej pizzę. Co ponoć było dziwne 😉 Zainteresowana zjawiskiem 'przynoszenia pizzy przez trenera dla zawodnika’ podeszła do nas … Anna. Bohaterka dzisiejszego artykułu. Zagadała, że też by chciała od trenera pizzę dostawać. Tak zaczęła się nasza przygoda. Dwa lata po zawodach skontaktowała się ze mną prosząc o prowadzenie. Zaczęłyśmy współpracę. Był to rok 2022.

Początek współpracy

Stawiła się do mnie z formą jak na foto. Moje wprawione oko od razu widziało, że kobieta ma potencjał. Poziom masy mięśnioowej był bardzo duży. Nogi obszerne. Obręcz barkowa też. Jako zawodniczka była już dość proporcjonalnie zbudowana. Brakowało moich szlifów.

Przygotowanie do zawodów sylwetkowych
Przygotowanie do zawodów sylwetkowych – zdjęcie początkowe

Szczególnie

  • poprawić szerokość pleców
  • dbając by kaptury automatycznie zbyt nie urosły
  • zbudować mieśnie skośne brzucha
  • poprawić dwugłowe
  • zwiększyć poślad, ale dbając o jego wyraźne odcięcie od dwugłowych.

Kluczowe – Ania miała wtedy 47 lat. Nie czarujmy się, pesel nie sprzyja budowie mieśnie. Oczwyiście z jej zacięciem i moją wiedzą wszystko było możliwe.

Ważyła 77kg przy 170cm. Zgadnijcie czy zaczęłyśmy od masy czy rzeźby? Od rzeźby.

Pierwszy plan treningowy to był Push, Pull, Legs w systemie 2 dni trening, 1 dzień przerwy, 1 dzień trening, 1 dzień przerwy. Szczegóły planu to moja tajemnica. Juz po pierwszym raporcie wiedziałam, że mam do czynienia z kobietą, która umie realizować plan.

Napisała mi:

Nic do dodania. Pytań nie mam. Z przemyśleń - świetna dieta, bardzo mi pasuje; prosta w przygotowaniu, mało czasochłonna. Treningi mocne ale to dobrze. Jedynie z niewielkim trudem oswajam to, że nie ćwiczę codziennie - trudno zmienić nawyki. Na razie zamiast treningu w dni nietreningowe robię kardio i to mi wystarcza.

Początki współpracy z zawodniczką sportów sylwetkowych

Zaznaczam, napisała „oswajam, że nie ćwiczę codziennie”. Uwierzcie mi, to jeden z popularnych błędów u osób ambitnych (jak Ania). Niestety codzienny trening siłowy wcale nie daje lepszych rezultatów niż 4-5 dni. Kluczem do sukcesu i tak jest regeneracja. Kolejną zmianą w moim treningu było też to, że moje treningi automatycznie były bardziej obciażające w jednosce treningowej. Co powinno być zrozumiałe, skroo było ich mniej.

Pierwszą redukcję kończyłyśmy na około 72kg.

Zmiany widoczne gołym okiem:

  • nogi znacznie bardziej wyraziste, wyseparowane
  • brzuch zarysowany
  • obręcz barkowa pokazała więcej prążków

Byłam zadowolona wiec był czas na masę.

I tak sobie masowałyśmy i redukowałyśmy na zmianę. Oczwiście zarówno masa jak i redukcja trwały dobre kilkanaście tyg i dłużej. Zero mini cutów.

Na marginesie: mini cut to jedna z metod, bardzo nieumiejętnie kopiowana od zawodowców przez amatorów. Która tymże amatorom nie daje nic lub wręcz ich cofa/opóźnia w rozwoju sylwetki. Właśnie dlatego lepiej zapłacić te 4-5 stówek trenerowi, żeby nie pozwolił wykonać tego mini cut. 

Dość szybko przeszłyśmy na trening x 4 w tyg, który okazał się najbardziej optymalną częstotlwiością w przypadku Anny.

Przygotowanie do zawodów sylwetkowych, a zdrowie

Zawodnik to też człowiek, który ma swoje sprawy rodzinne, zawodowe, pracę, wyjazdy, zobowiązania i masę spraw na głowie. Ania tak samo miała momenty gdzie trening musiał zejść na drugi plan. Miała zabieg chirurgiczny, który wybiła ją z planu na dobre kilka tygodni. I to też jest okej. Wydobrzała i wróciła do działań.

Będąc w temacie zdrowia. W trakcie przygotowań do zawodów sylwetkowych obligatoryjnie jest regularne monitorowanie zdrowia. Nie musiałam jej o tym przypominać. Jak miała robić badania to szła i je wykonywała. Regularnie co ok 3-4 miesiące. Jak trzeba było to częściej. Byłam czujna i gdy trzeba było reagowałam. Miała na bieżąco kontrolowaną i wprowadzaną suplementację prozdrowotną w solidnym dawkach. Tutaj nie można oszczędzać!

Omega 3  musi być bardzo dobrej jakości! Nie brać najtańszej, bo szkoda na to zdrowia. 

Przygotowanie do zawodów sylwetkowych – redukcja do zawodów

Kiedy zbudowała juz solidne podstawy masowe. Prezentowane na foto niżej.

Foto na lewo 77kg – pierwsze foto jakie mi wysłała. Sierpień 2022r.

Koniec masy (foto na prawo) 82kg. Co było jej najwyższą wagą. Styczeń 2024r.

Przykład zawodniczki, forma na masie
Przygotowanie do zawodów sylwetkowych - koniec masy i początek redukcji

Plecy i poślad przeszły ogromną poprawę. Są wieksze. Cała noga zyskała objętości.

82kg w styczniu to był punkt startowy redukcji do zawodów planowanych na jesień. Zaznaczam w styczniu zaczęłyśmy redukcję pod zawody dając sobie około 9 miesięcy na solidny prep. Długo? Tak. Dzieki temu zachowałam praktycznie całą masę mięśniową i miałyśmy zapas czasu na niespodziewane sprawy czy wyjazdy.

Czy był moment zastoju? Oczywiście. Przy około 74kg pojawił się moment gdzie bardzo trudno było zejść niżej.

Trening na redukcji? Praktycznie bez zmian i nadal cięzko 4 x w tyg.

Strój, makijaż, pozowanie u zawodniczki sportów sylwetkowych

W lipcu zaczęła pozować już w stroju. To był dobry moment by pomyśleć o stroju i nauczyć się w nim pozować.

Pozowanie w stroju startowym

Na lekcje pozowania chodziła rzetelnie. Zaczęłam ok 3-4 miesiące przed startem. Również w tym czasie pojawiała się i mnie na kontroli na żywo. Fragment naszego spotkania można obejrzeć tutaj:

https://www.instagram.com/p/C-yO96AIVWE

Widząc taką formę na ok 3 miesiące przed zawodami byłam spokojna o wynik.

Strój oczywiście zamówiła u profesjonalistki, która zajmuje się szykowaniem strojów bikini dla zawodniczek. Dobrała go ze specjalistką, która zna się na rzeczy. Wszelkie szczegóły stroju były dopracowane. Tu nie może być bylejakości, strój musi leżeć idealnie. Makijaż również miała zarezerwowany na dzień zawodów u ekspertki od makijażu.

Przygotowanie do zawodów sylwetkowych – peak week

Forma na dobę przed zawodami
Forma na dobę przed zawodami była sztos.

Peak week zawodniczki czyli najbardziej tajemnicza część. Peak week nie zadziała, jeśli nie ma rzetelnie przygotowanej formy. Zdradzając rąbka tajemnicy: było dużo wody, dużo soli, dni low carb i małe ładowanie w KFC, lody, odpoczynek.

Zwody sylwetkowe i zwycięstwo

Nie mogło być inaczej. Mistrzyni Polski weteranek w fitnessie atletycznym – Anna! Szkoda, że startowy tylko dwie zawodniczki. Niestety ta kategoria jest bardzo mało oblegana gdyż wymaga największej masy mięśniowej.

Podoba się? 🙂

Jestem dumna z Anny. Dodam, że to nie jedyne zawody jakie wygrała. Również została ozłocona w Zblewie podczas Mistrzostw Polski federacji WBBF roku 2024. Zajęła także PIĄTE miejsce na Mistrzostwach Świata federacji PCA! To dopiero wyczyny.


Zainteresowani przygotowanie do zawodów sylwetkowych?

Układ diety, układam treningi, prowadzę online komplet dieta + trening + suplementacja.

Przygotowują do zawodów sylwetkowych. Moja oferta TUTAJ: Współpraca dietetyczno treningowa.

Pomagam osobom początkującym, którzy dopiero myślą o ćwiczeniach jak i zawodnikom szykującym się na poważne zawody.